Co myślicie o ciemności?
Co o niej sądzicie lub myślicie?
Ciemność dla mnie jest przyjacielem.Przytula mnie chowając w ciemności.W czymś w czym nikt mnie nie może zobaczyć.Przy niej mogę zrobić wszystko, a nikt tego nie będzie widział.Mogę płakać, a ona moje łzy ukryje.Ukryje mój smutek.Pomoże mi...To mój przyjaciel, który zawsze będzie.I nigdy nikomu nic nie powie.Wysłucha, ale nie odpowie.Mogę się wypłakać.Mogę się wyżalić.Zawsze mnie przyjmie.Zawsze obroni.Codziennie przychodzi.Znajdę ją nawet podczas dnia.Ciemność nie jest fałszywa...Kocham Ciemność.Dzięki niej jeszcze nie zwariowałam.Idę do niej.Siadam obok niej.I wyrzucam wszystko czego nikomu nie mogę powiedzieć.A ona zawsze wysłucha.A kiedy już będę chciała pójść od niej.Ciemności nie jest przykro.Wypuści mnie.I wie, że zawsze wrócę.Ja ufam Ciemności, a Ciemność ufa mi.
Najczęściej przychodzę wieczorem.Wtedy kiedy jest jej najwięcej.Opisuje jej co dzisiaj było.Jaki mam humor.I proszę, żeby go poprawiła.Nigdy nic nie robi.Wystarczy mi to, że jest.I dzięki niej jestem szczęśliwa.
Przychodzę do niej zawsze...Kocham Ją....Ona jest częścią mojego życia... I zawsze nią będzie...
Każdy zna Ciemność.Ale czy ktoś ją docenia tak jak ja?Czy ktoś potrafi o niej zrobić post i opisać ją tak...Ciepło...Uczuciowo?
,,Ciemność to coś co zawsze przy nas jest.I albo przyjmiemy to dobrze albo ona nas zniszczy."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz